Postanowiłam na początek zająć się moim ogrodem warzywnym o czym chciałabym Wam opowiedzieć. Na początek po zimie postanowiłam posiać nawozy pod rośliny i zruszyć ziemię w moim ogródku. Co prawda z posianiem nawozów poszło dość szybko, ale wizja kopania szpadlem tak dużej powierzchni zaczęła mnie przerażać a oczywiście o pomocy ze strony zapracowanego męża mogę zapomnieć 🙂 Zatem musiałam sobie jakoś poradzić z tym problem więc wybrałam się do najbliższego sklepu z narzędziami ogrodowymi i tam sprzedawca do tego typu prac polecił mi glebogryzarkę MH 445 firmy Stihl. Dzięki temu urządzeniu, które polecił mi sprzedawca praca stała się wyjątkowo szybka i przyjemna. Zgodnie z tym co twierdził sprzedawca glebogryzarka ta jak dla kobiety jest niezwykle poręczna wygodna, wydajna oraz przede wszystkim lekka jak na tego typu urządzenie. Ale od początku. Na początek przy obiedzie instrukcja obsługi na tarasie z kubkiem gorącej herbaty 🙂 Wszystko w miarę proste, a zatem pora przejść do działania 🙂
GLEBOGRYZARKA MH 445
Największym problemem było odpalenie samej glebogryzarki, ale kwestia wprawy 🙂 Jak już udało mi się uruchomić urządzenie ruszyłam na przód. Nie zdawałam sobie sprawy ile frajdy i satysfakcji daje działanie takim sprzętem 🙂 Efekt był imponujący 🙂 Cały ogród przekopany w zaledwie godzinę co w zeszłym roku robiąc to szpadlem zajęło mi jakieś dwa dobre popołudnia no i pochłonęło mnóstwo energii 🙂 A zatem zaoszczędzony czas nie może się zmarnować, więc uciekam do kosmetyczki na hybrydy, a Wam kolejnym razem opowiem o moich dalszych poczynaniach w ogrodzie, bo już nie długo ruszam z ogrodem kwiatowym i krzewami oraz trawnikiem 🙂